Trzeci brzeg Styksu, Krzysztof Beśka

Mam słabość do kryminałów retro i co kilka miesięcy sięgam po kolejny, by rozkoszować się atmosferą lat minionych i próbować rozwikłać kryminalna zagadkę. Powieść Beśki, pierwszy z trzech tomów cyklu: Stanisław Berg , to ostatnia z moich wakacyjnych lektur, którą przeczytałam na Bornholmie. Powieść zabrała mnie w podróż do XIX-wiecznej Łodzi, której niepowtarzalną atmosferę autor niezwykle sprawnie w swojej książce uchwycił. Z willi łódzkiego fabrykanta Naumanna zostaje porwany jego sześcioletni syn. Kilka dni później bez śladu znika również syn polskiego inżyniera, w podobnym wieku. Miasto huczy od plotek, w kulturowym tyglu łatwo o konflikty i posądzenia oparte na uprzedzeniach i stereotypach. Dwaj detektywi Riepin i Raczyński podejmują się trudnego zadania wytropienia porywacza, mając nadzieję odnaleźć chłopców całych i zdrowych. Mnóstwo wątków pobocznych, sporo interesujących i różnorodnych bohaterów, szybko postępująca akcja, świetnie zarysowane tło historyczne to niewątpliw...