A co ja mam z tym wspólnego?, Sacha Batthyany

Pewnego dnia redakcyjna koleżanka autora rzuciła na jego biurko artykuł z gazety z pytaniem: "Wiedziałeś o tym? To Twoja rodzina, prawda?". Artykuł opisywał wydarzenie z marca 1945 r. Pewnej nocy w pałacu w Rechnitz w Austrii odbywało się przyjęcie pożegnalne dla miejscowego kierownictwa NSDAP, SS i Gestapo. W jego trakcie kilku gości opuściło pałac, by w pobliskiej wiosce rozstrzelać 130 żydowskich więźniów czekających na transport. Po egzekucji wrócili na przyjęcie i dalej pili szampana z właścicielami posiadłości, jak gdyby nic się nie stało. Gospodynią przyjęcia była hrabina Margit Thyssen-Batthyany, szwagierka dziadka Sachy. Stara ciotka, którą autor zapamiętał z dzieciństwa jako niemiłą i nielubiącą dzieci kobietę. Ten redakcyjny incydent skłonił Sachę Batthyanyego, dziennikarza mieszkającego w Szwajcarii i pochodzącego z Węgier, do poszukiwań prawdy o rodzinnej przeszłości. Zadając wiele pytań autor prześledził losy poszczególnych członków swojej rodziny ze strony ...