Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2019

Jedyna historia, Julian Barnes

Obraz
Julian Barnes to jeden z tych autorów, którego książki cieszą się sporą popularnością wśród bookstagramerów i booktuberów. Kiedy więc padła propozycja, by w ramach naszego Klubu Miłośniczek Książek jako lekturę na luty przeczytać Jedyną historię , byłam bardzo zadowolona. Wreszcie nadarzyła się okazja, by sprawdzić, o co tyle szumu... Głównym bohaterem i zarazem narratorem powieści jest Paul, który jako dojrzały mężczyzna, po latach, wspomina swój związek z Susan i opowiada nam, czytelnikom, swoją jedyną historię. Poznali się na kortach tenisowych: los wybrał ich na parę do debla. On: dziewiętnastoletni student spędzający letnie wakacje w domu rodziców, ona: tuż przed pięćdziesiątką, żona, matka dwóch dorosłych córek i pani domu – zaiskrzyło między nimi i stali się parą na wiele lat. Barnes nie napisał jednak ckliwego, wyidealizowanego romansu. Wręcz przeciwnie. Jego bohaterowie targani są wieloma emocjami związanymi z miłością: niepewnością, potrzebą akceptacji, lękiem przed odr

Czarny jak ja, John Howard Griffin

Obraz
Kim był człowiek, który w gorącym okresie walki o równouprawnienie, w 1959 roku, zdecydował się na zmianę koloru skóry na czarny, by jak najwiarygodniej sportretować codzienne życie Afroamerykanów na południu USA? John Howard Griffin urodził się w 1920 r. w Teksasie. Od najmłodszych lat odnosił sukcesy w naukach ścisłych i jako piętnastolatek doszedł do wniosku, że amerykański system szkolnictwa nie ma mu nic do zaoferowania. Ubłagał rodziców, by kupili mu bilet na statek i wyruszył do Francji. Po ukończeniu tam liceum podjął studia na Akademii Medycznej. Podczas wojny przyłączył się do francuskiego ruchu oporu i pomagał w ratowaniu żydowskich rodzin. W 1941 r. wstąpił do amerykańskiej armii i kilka lat później, wskutek wybuchu bomby, na dziesięć lat stracił wzrok. W tym czasie napisał powieść i podręcznik dla osób widzących na temat relacji z niewidomymi. Trzeba przyznać, że to biografia niebanalna. A najciekawsze jeszcze przed nim! Pod koniec lat pięćdziesiątych ten niezwykły m

Imigracje, Kaja Malanowska

Obraz
Po opowiadania sięgam dość rzadko – zdecydowanie bardziej wolę powieści. Obszerne, wciągające historie, które towarzyszą mi przez wiele dni, a czasem nawet tygodni. Jednak tym razem dałam się zauroczyć okładce :) Ten niewielkich rozmiarów tomik przywiozłam z Targów Książki w Warszawie w 2014 lub 2015 r. Kupiłam go całkiem spontanicznie, przyciągnęła mnie minimalistyczna, błękitna okładka z ptakiem i tytuł, po którym spodziewałam się czegoś innego niż to, co otrzymałam. Odczytałam go bowiem dosłownie i oczekiwałam historii wyraźnie skupionych wokół motywu podróży, uczucia obcości w innym kraju, czy braku porozumienia z osobami innych nacji. Tymczasem autorka podeszła do tematu bardziej uniwersalnie i rozszerzyła granice pojęcia imigracja , prezentując utwory różnorodne, ale posiadające jeden wspólny mianownik: kompletne wyobcowanie i nieprzystosowanie narratorek do otaczającej je rzeczywistości. Domyślam się, że w tych historiach jest wiele elementów autobiograficznych,

Zbrodnia w błękicie, Katarzyna Kwiatkowska

Obraz
Położony na odludziu, odcięty od świata przez panującą wokół śnieżycę, pałac w Tarnowicach na Wielkopolsce jest miejscem akcji Zbrodni w błękicie , kryminału retro, którego autorka sprawnie wykorzystała chwyty podpatrzone u mistrzów gatunku, jak np. Agatha Christie. Zresztą Katarzyna Kwiatkowska w wielu wywiadach podkreśla, że jest wielką fanką mistrzyni kryminału, co czuć niemalże od pierwszej strony tej powieści. Wieczorem gospodarze domu, Tadeusz Tarnowski i jego małżonka Julia, przy kolacji zabawiają swoich mniej lub bardziej wytwornych gości: hrabinę Kareńską, Wacława Bonikowskiego (posła) i jego siostrę Paulinę oraz Zosię Rusiecką i jej brata Karola. Nadmienić należy, że gości łączą skomplikowane więzy: Wacław jest narzeczonym Zosi, a Karol zamierza się żenić z Pauliną. Atmosfera przy stole jest bardzo napięta, a rankiem okazuje się, że ktoś otruł młoda Zofię, która wraz z bratem od dłuższego czasu mieszkała w Tarnowicach. Na szczęście w gościnie przebywa również serdeczny p

Styczniowe zakupy książkowe

Obraz
W ubiegłym roku przybyły do mnie aż 152 nowe książki! To dużo za dużo, biorąc pod uwagę, że rocznie czytam niecałe 50.... Postanowiłam więc więcej czytać i mniej kupować i na dobry początek roku złożyłam dwa zamówienia :)) Pierwszy z nich, to efekt mojej małej blogowej tradycji. Od kilku lat z ogromnym zainteresowaniem śledzę blogowe, a od niedawna także booktubowe i instagramowe podsumowania najlepszych książek mijającego roku. Porównuję, czytam opinie i w efekcie składam zamówienie Waszych najlepszych książek danego roku. 9 książkowych hitów minionego roku, po których sporo sobie obiecuję. Z boku stoją trzy tytuły z polecenia ("Spadek") lub do przeczytania w ramach mojego Klubu Miłośniczek Książek ("Jedyna historia" i "Życie przed sobą"). Druga paczka przyszła z matrasa i jest wynikiem 74% zniżki na książki. Przy takich cenach nie mogłam się powstrzymać, a za sukes uważam fakt, że kupiłam jedynie sześć tytułów. Wszystkie od dawna miałam