Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

Zakupy czerwcowe i lipcowe

Obraz
W czerwcu poszalałam z książkowymi zakupami, ale winą za to obarczam niebywałą promocję na książki jednego z moich ulubionych wydawnictw, czyli w.a.b. oraz cztery dni spędzone w stolicy, gdzie księgarnie i inne Dedalusy czają się na każdym rogu... Na pierwszym zdjęciu widać efekt wspomnianej promocji: dwa reportaże, na kóre długo polowałam ( Czarny jak ja i Harlem ), eseje z zakresu historii literatury kryminalnej ( Detektyw w krainie cudów ) oraz trzy powieści: Ofiara , Sznurówki i Skoruń. A potem pojechałam do Warszawy na big Book Festival... Pierwsze zakupy zrobiłam już podczas spaceru od dworca do Nowego Światu w  jednej z moich ulubionych księgarni, Moda na czytanie , w Domu Braci Jabłkowskich. Zdecydowałam się na najnowszą powieść Piotra Adamczyka, Ferma blond (jego Dom tęsknot uwielbiam) oraz Po Galicji Pollacka. Kto Warszawę trochę zna ten wie, że naprzeciwko Domu Braci Jabłkowskich mieści się jeden ze stołecznych Dedalusów... To tam kupiłam dwa

Deutsche nasz. Reportaże berlińskie, Ewa Wanat

Obraz
Ewa Wanat jest polską dziennikarką, która dwa lata temu przeprowadziła się do Berlina. Szybko się w tym mieście zadomowiła i postanowiła wypełnić reporterską lukę na polskim rynku wydawniczym: napisała świetny reportaż o niemieckim społeczeństwie. No dobrze, głównie o Berlinie i jego mieszkańcach. Ale nie tylko. Niejednokrotnie się zastanawiałam, dlaczego jest tak, że wydaje się w naszym kraju mnóstwo literatury amerykańskiej i angielskiej, od lat obserwujemy boom na literaturę czeską i słowacką, a o książkach naisanych przez naszych sąsiadów zza Odry słychać niewiele i raczej sporadycznie. Znacie wydawnictwo specjalizujące się w wydawaniu literatury niemieckiej? Bo ja niestety nie. No ale nie o tym miała być mowa, a o najnowszym reportażu Ewy Wanat. Autorka postanowiła znaleźć odpowiedź na pytanie, jak to możliwe, że siedemdziesiąt lat po wojnie, którą rozpętali ich przodkowie, Niemcy w 2016 roku należą do najbardziej otwartych i różnorodnych kulturowo społeczeństw w Europie? Ja

Big Book Festival 2018

Obraz
Już po raz trzeci wybrałam się w czerwcu do Warszawy, by wziąć udział w Big Book Festiwalu . Tegoroczna edycja odbywała się w hali wspinaczkowej pod hasłem "Ekspedycja. Zapomnij o granicach!". Tym razem niestety pogoda absolutnie nie dopisała: było zimno, wietrznie i deszczowo. A jak było w środku? PIĄTEK Po raz pierwszy wzięłam udział w biletowanym wydarzeniu otwarcia, czyli spektaklu multimedialnym "Mam na imię kobieta" z muzyką na na żywo. Wystąpiły w nim: Aleksandra Justa, Gabriela Muskała, Justyna Wasilewska i Julia Wyszyńska, a muzykę wykonał zespół w składzie: Matylda Damięcka, Grzegorz Śluz i Radek Łukasiewicz. Wrażenia po spektaklu mam mieszane. Podobała mi się gra aktorska i sama forma przedstawienia, mam natomiast zastrzeżenia co do treści. Całość w założeniu miała być manifestem feministycznym, a składała się głównie z banałów i oczywistości. Jeśli przekaz skierowany do publiczności festiwalu literackiego jest na tak podstawowym poziomie, to naprawd

Dom Augusty, Majgull Axelsson

Obraz
Jest to pierwsza powieść autorstwa Majgull Axelsson, którą miałam okazję przeczytać i z pewnością nie ostatnia. Bardzo spodobał mi się jej oszczędny, chłodny sposób pisania, a wykreowany przez nią świat potomkiń Augusty wciągnął i na długo został w mojej pamięci. Ta powieść nie ma jednej głównej bohaterki. Ma ich trzy: Augustę, Alicję i Andżelikę. Wszystkie pochodzą z jednej rodziny, choć z różnych jej pokoleń, i wszystkie są nieszczęśliwe, choć każda na swój sposób. Augusta jest protoplastką rodu, niemalże mityczną figurą matki, która ma kontakt z bohaterami bajek i widzi więcej niż inni. To ona jako pierwsza urodziła nieślubne dziecko i jako pierwsza nie potrafiła okazać miłości swojej jedynej córce. Prosta, niewykształcona kobieta była zmuszona na zawsze opuścić rodzinne strony i sama zatroszczyć się o przyszłość swoją i dziecka. Jej wnuczka Alicja ukończyła wyższe studia, mieszka w mieście i zajmuje się organizacją wystaw. Jest matką dorosłego syna, a na jej małżeństwie z Lar