Ekspedycja Kolitz, Katarzyna Rygiel

Powieść Katarzyny Rygiel to całkiem niezła przygodówka, w sam raz na leniwe letnie popołudnia. W tle pobrzmiewa wspomnienie Nienackiego: są stare ruiny, ukryty skarb, historyk-poszukiwacz oraz grupka przyjaciół w rolach głównych bohaterów.
Wątek archeologiczno-przygodowy mocno się tu miesza z romantycznym oraz kryminalnym. Mimo, iż autorce nie udało się zrównać z Mistrzem Nienackim, po jej książkę, jeśli wpadnie Wam w ręce, zdecydowanie można sięgnąć.

Jest upalne lato. Do wsi na pomorzu przyjeżdża grupa studentów archeologii, by pod kierownictwem Piotra zbadać odkryte podczas prac remontowych kościoła stare grobowce oraz ich zawartość. Po kilku dniach do grupy dołącza była partnerka Piotra piękna, rudowłosa antropolożka Ewa, w ślad za Ewą do Kolic trafia jej były mąż...
W trakcie poszukiwań w kościele odnaleziony zostaje dziennik Otto Kleista, który niecałe sto lat wcześniej trafił na ślad tajemnicy i wiedzę tę wkrótce przypłacił życiem. Nasi bohaterowie szukają więc dalej, a w międzyczasie zajmują się romansowaniem, knuciem intryg oraz robieniem na boku nielegalnych interesów.

Autorka stworzyła galerię różnorodnych postaci, które są w stanie zaciekawić czytelnika i dają się lubić. Prosty i dynamiczny język sprawia, że całość szybko się czyta. Wartka akcja wciąga, choć przyznaję, że końcowe sceny i samo rozwiązanie zagadki nieco mnie roczarowały. Ale może zwyczajnie zbyt wysoko ustawiłam poprzeczkę.
W skrócie: Lektura w sam raz na aktualnie nam panujące upały :)

Ocena: 3/6

WYZWANIE 2013
Książki z mojej półki

Przeczytanych: 10
Zostało: 15
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instrukcja nadużycia, Alicja Urbanik-Kopeć

Chrapiący ptak. Rodzinna podróż przez stulecie biologii, Bernd Heinrich

Kocie oko, Margaret Atwood