Dzień otwartego zabytku

Przyznaję, że dosłowne tłumaczenie nazwy tego wyjątkowego dnia Tag des offenen Denkmals z niemieckiego na polski brzmi nieco nieporadnie, ale nie na słowotwórstwie chcę się skupić, a na wyjątkowej akcji, która od 1993 roku organizowana jest w każdą drugą niedzielę września przez Niemiecką Fundację Ochrony Zabytków. To właśnie wtedy na terenie całych Niemiec otwierają się drzwi niezwykłych miejsc o historycznym znaczeniu, które w większości na co dzień pozostają dla zwiedzających zamknięte. Można zwiedzać nie tylko dwory i pałace, ale także młyny, bunkry, wieże, kościoły, klasztory i tysiące innych zabytków.
Od czterech lat bierzemy z M. udział w organizowanych tego dnia wydarzeniach. Z wielką radością i kilkutygodniowym wyprzedzeniem planujemy trasę wyprawy na dany rok. Za każdym razem ta wrześniowa niedziela obdarowuje nas fantastyczną, słoneczną, jesienną pogodą.
Tak było i tym razem, gdy pełni ciekawości wyruszyliśmy odkrywać historyczne tajemnice Brandenburgii. Na liście mieliśmy kilka miejsc do zwiedzenia, które wybraliśmy po przejrzeniu strony internetowej całej akcji. Niektóre okazały się bardziej, inne mniej interesujące. Ale to jest właśnie w tym dniu tak pociągające: często drzwi swoich zabytków otwierają osoby prywatne lub małe stowarzyszenia. Ludzie ci pełni pasji i zaangażowania opowiadają niezwykłe historie, zapraszają do zwiedzania, a nawet częstują kawą i ciastem. A czasami na miejscu zastajemy nie to, czego się spodziewaliśmy. Ale to nic straconego. W takiej sytuacji po prostu trzeba jechać dalej, do kolejnej tajemnicy.

Zapraszam na wycieczkę:

Pałacyk myśliwski Hubertushöhe został zbudowany około roku 1900 przez pochodzącego z Berlina przemysłowca. Po generalnym remoncie mieści się tu pięciogwiazdkowy hotel, a planowany jest park sztuki i literatury. Pałacyk położony jest w lesie nad jeziorem,  niedaleko miejscowości Storkow.
Budynek główny, widok od bramy wjazdowej

Wnętrze na parterze
Widok od strony jeziora


























































Średniowieczny Zamek w Storkow. Pierwsze wzmianki o twierdzy w tym miejscu pochodzą z roku 1209. Obecny wygląd budowli to efekt remontu, który został zakończony w 2009 roku.
Widok budowli od strony ulicy



Wejście do biblioteki miejskiej, mieści się na dziedzińcu





































Historyczne podwórze historycznego browaru w Fürstenwalde.
Dom nadzorcy (Amtshaus) w miejscowości Steinhöfel wybudowany w 1790 roku.



Dom ten, olbrzymi - ponad 300 metrów na trzech poziomach, kupiła kilka lat temu trzypokoleniowa rodzina i od tego czasu z wielkim zaangażowaniem go remontuje. W planach gospodarzy jest stworzenie tu małej galerii miejscowej sztuki oraz prywatnej biblioteki dla mieszkańców wioski. 
Dom nadzorcy był pierwotnie częścią kompleksu pałacowego Steinhöfel.
Sam pałac i przede wszystkim piękny park też oczywiście zwiedziliśmy:
 
 

Ostatnie miejsce, które odwiedziliśmy tego dnia, okazało się najciekawsze i najbardziej tajemnicze. Mowa o dworze w Heinersdorf, którego obecny kształt pochodzi z początków siedemnastego wieku. Początkowo wybudowany jako siedziba rycerzy budynek może poszczycić się ciekawą historią. Bezpośrednio po wojnie mieszkali tu przesiedleńcy, za czasów NRD było tu przedszkole, sierociniec, przychodnie lekarskie. Po upadku muru budynek stał pusty i niszczał. Od kilku lat miejscowa społeczność stara się pozyskać od różnych instytucji środki na renowację, przynajmniej częściową, dworu, który ma stać się miejscem kultury i aktywności społecznej, dostępnym dla wszystkich. Dzięki wyjątkowo cennym freskom na klatce schodowej Fundacja Ochrony Zabytków zapłaciła już za nowy dach całego dworu, ale jak widać, wiele jest jeszcze do zrobienia.
Spacer z przewodniczką  po tych zrujnowanych pomieszczeniach był niezwykle ekscytujący, zwłaszcza, ze opowiedziała nam kilka ciekawych historii...
 
 
 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instrukcja nadużycia, Alicja Urbanik-Kopeć

Chrapiący ptak. Rodzinna podróż przez stulecie biologii, Bernd Heinrich

Nowe książki