Stosik styczniowy
Dwa tygodnie nowego roku za nami, więc myślę, że to już pora, by pochwalić się najnowszymi tytułami na półce.
Poniższy stos jest wynikiem przecen w księgarni bonito.
Bardzo przypadł mi do gustu :)
Miłego sobotniego czytania!
Poniższy stos jest wynikiem przecen w księgarni bonito.
Bardzo przypadł mi do gustu :)
Miłego sobotniego czytania!
No dobra, krótko napiszę - zirytowałaś mnie lekko, nie mam żądnej z tych książek, a każdą chciałabym mieć i przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzekam na wrażenia z lektury.
Cała przyjemność po mojej stronie :))
UsuńBędę czytać i recenzować, a Ty możesz dopisywać do listy.
Pozdrawiam!
Skrawki,Iksowie i Jasne dni zamówione opłacone było -5% na platonie to skorzystałam. Idź kobieto precz nie kuś więcej.
UsuńKobiety w kąpieli spróbuję upolować w znaku na jakiejś promocji.
Bez obawy. Zaraz idę na pocztę.
UsuńTAK, będzie kolejny stos ;)
Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z zakupów ;)
Pozdrawiam
"Kobiety w kąpieli" mam zamiar przeczytać w najbliższym czasie - jestem mega pozytywnie nastawiona. Chciałabym też w końcu sięgnąć po którąś z powieści Majgull Axelsson.
OdpowiedzUsuńTak, ja też czytałam o "Kobietach" same pozytywne opinie. Dodawałam tę książkę do listy zakupów, a potem ją z niej usuwałam i tak w kóło... Ale trafiła mi się sporo przeceniona, więc kupiłam. Mam nadzieję, że rzeczywiscie jest dobra :)
UsuńJeśli zaś chodzi o Axelsson, to mam już na półce nieprzeczytany "Dom Augusty" i teraz jeszcze "Lod i wodę". W ramach planów czytelniczych na 2017 chcę się wreszcie zapoznać z twórczością tej autorki.
Pozdrawiam!
Ja też skusiłam się już na kilka książek :) Z Twojego stosu nic nie czytałam, ale największą ochotę miałabym na Axelsson.
OdpowiedzUsuńWidziałam u Ciebie ten stos ;) Ciekawi mnie "Belgravia". Może się skuszę, bo "Downtown Abbey" uwielbiam ;)
UsuńZe swojego mam ochotę na wszystkie ;)
Ciekawy wybór. Skrawki i kobiety w kąpieli chętnie bym przeczytał, ale mam tyle zaległości do nadrobienia... :D Miłej lektury.
OdpowiedzUsuńTja, zaległości też mam, ale to nie powstrzymuje mnie - jak widać - od zakupów ;)
UsuńO, czytałam niedawno „Skrawki”. Nie były reklamowane, a szkoda, bo moim zdaniem są bardzo ciekawe. Przed chwilą przeczytałam Twoją recenzję „Buddy z przedmieścia” i cóż: będę szukać tej książki. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie poszukaj "Buddy" (ostatnio był na wyprzedaży w Znaku). Warto!
Usuń"Skrawki" kupiłam ze względu na temat i kilka bardzo pozytywnych recenzji na blogach. Mam nadzieję, że mi się spodoba. Pozdrawiam!
Jak Ci się podobał Wainaina? :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie przeczytałam...
Usuń