Przepiórki w płatkach róży, Laura Esquivel

Jedną z najpiękniejszych rzeczy związanych z czytaniem jest fakt, że dzięki książkom wędrujemy w czasie i przestrzeni, odkrywany nieznane kraje i kultury, zanurzamy się w magiczne, nierealne światy, a to wszystko nie ruszając się z kanapy. Po bieli i zimnie Dotyku Laura Esquivel zabrała mnie do świata wypełnionego słońcem, namiętnością i smakiem egzotycznych potraw. Jednak oba te tytuły mają wspólną cechę - to realizm magiczny, który sprawia, że obie są pięknymi bajkami dla dorosłych, po które miło sięgnąć, by na kilka chwil wyrwać się z nieco szarawej codzienności.

Dzięki Przepiórkom w płatkach róży przeniesiemy się do Meksyku na przełomie XIX i XX wieku. A dokładniej na prowincję, do pewnej farmy, która stanowi kobiecy mikrokosmos wypełniony skrywanymi emocjami i niewypowiedzianymi tajemnicami. Główna bohaterka Tita jest najmłodszą z trzech córek Mamy Eleny i to właśnie ona musi zrezygnować z własnych planów i marzeń, by do końca życia opiekować się matką. Perspektywa ta jest o tyle straszna, że Mama Elena tyranizuje swoje córki od najmłodszych lat, wymagając bezwzględnego posłuszeństwa i decydując o wszystkim, co dzieje się w domu. Nietrudno się domyślić, że taka postawa prędzej czy później musi doprowadzić do tragedii.
Tita od najmłodszych lat najwięcej czasu spędza w kuchni. To tam w towarzystwie kucharki o imieniu Nacha zgłębia tajniki gotowania, które jest dla niej czymś więcej niż przygotowywaniem jedzenia. W gotowane potrawy Tita wkłada serce i emocje, a te przenikają z każdym kęsem do ciał i umysłów gości i domowników. Niejednokrotnie po spożyciu przygotowanych przez nią potraw w domu dzieją się niezwykłe rzeczy...
Nie chcę zdradzać za wiele z fabuły, żeby nie odbierać Wam radości z lektury, napiszę więc tylko, że życie Tity na pozór zwyczajne i wypełnione ciężką pracą pełne jest namiętności, bólu, rozpaczy i radości. Wartka akcja powieści nie pozwoli Wam się nudzić.

Przepiórki w płatkach róży to wypełniona magią i aromatami pysznego jedzenia powieść o miłości, jedzeniu i toksycznym związku matki z córką. O życiu wypełnionym spełnianiem towarzyskich konwenansów i byciu posłuszną najbardziej nawet absurdalnym rodzinnym tradycjom.  O dramacie młodej kobiety, która zawsze myśląc o innych, zapomina o sobie samej...

Jak macie ochotę na bajkę, to sięgnijcie po tę książkę.

Ocena: 4+/6

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Instrukcja nadużycia, Alicja Urbanik-Kopeć

Chrapiący ptak. Rodzinna podróż przez stulecie biologii, Bernd Heinrich

Kocie oko, Margaret Atwood