Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta, David Mitchell

Od lektury tej powieści minęło już kilka tygodni i wiele szczegółów uleciało mi z pamięci. Mimo to chciałabym napisać choć parę zdań o książce, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

David Mitchell zabrał mnie w niezwykłe miejsce. Na sztucznie stworzoną wyspę u wybrzeży Japonii, która w okresie samoizolacji tego kraju stanowiła jego jedyne połączenie ze światem. Wyłączność na handel z Japonią miała na przełomie XVII i XIX wieku Holenderska Kompania Wschodnioindyjska. I to właśnie w środowisku jej pracowników rozgrywa się większa część akcji powieści.

Jest rok 1799. Młody kancelista i świeżo zwerbowany pracownik Kompanii, Jacob de Zoet, przybywa na Dejimę, by w kilka lat zarobić sporą sumę pieniędzy i w ten sposób otworzyć sobie drogę do małżeństwa z ukochaną Anną. Młody i naiwny nie podejrzewa nawet, że wyspa i jej mieszkańcy kompletnie zmienią jego życie i plany.

Codzienna praca urzędnika wymaga niezwykłej dyplomacji i zdolności międzykulturowych: tradycje i obyczaje japońskie różnią się zdecydowanie od europejskich, a do etykiety przywiązuje się tu olbrzymią rolę. Każdy gest, grymas czy niewyraźnie wymamrotane półsłówka mają znaczenie. Na Dejimie mnóstwo jest tłumaczy-szpiegów, każdy europejczyk ma swojego osobistego tłumacza, a ich praca ma olbrzymi wpływ na powodzenie transakcji handlowych i tym samym na funkcjonowanie faktorii. Stosunki między Europejczykami i Japończykami są przepełnione ostrożnością i nieufnością. Niewiele lepiej wyglądają relacje między pracownikami Kompanii, którzy pochodzą z różnych krajów i mają wobec siebie spore uprzedzenia. A uprzedzenia i stereotypy odgrywają w tej powieści znaczącą rolę.
Drugą bohaterką książki jest niezwykła kobieta, akuszerka i lekarka, Abigawa Orito. Jej historia, mimo iż należy do wyjątkowych pod wieloma względami, obrazuje sytuację kobiet w ówczesnej Japonii i niesprawiedliwe struktury, w których muszą sobie radzić.

Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta ma dziesiątki bohaterów, których historie tworzą fascynujące tło powieści. Dla miłośników historii powieść ta to ogromna gratka: przepełniona jest informacjami o kulturze i obyczajach panujących na Dejimie i w Japonii, wciąga od pierwszej strony i na długo pozostaje w pamięci. Jest to powieść soczysta i głęboka, czytanie jej to czysta przyjemność.
Gorąco polecam!

Ocena: 6/6

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instrukcja nadużycia, Alicja Urbanik-Kopeć

Chrapiący ptak. Rodzinna podróż przez stulecie biologii, Bernd Heinrich

Nowe książki