Najlepsze książki 2016 - podsumowanie

Uwielbiam koniec grudnia, kiedy na blogach pojawiają się podsumowania i listy najlepszych książek, jakie przeczytaliście w mijającym roku. To zawsze świetna okazja do zanotowania polecanych tytułów i czynienia planów czytelniczych na nadchodzący rok.

A jak było u mnie w 2016?

W sumie świetnie.
Przeczytałam dokładnie 46 książek, czyli o jedną więcej, niż zakładałam rok temu. W 2017 podnoszę więc poprzeczkę na 52 tytuły.
25 książek zostało napisanych przez polskich autorów, a 21 przez zagranicznych. Wśród moich lektur były 32 powieści oraz 14 książek z gatunku reportaż / biografia / psychologia. Zdecydowana większość z nich była co najmniej dobra lub bardzo dobra. Nie było książek bardzo słabych, ale aż 12 pozycji dostało ode mnie tróję. Mimo to uważam, że był to rok dobrych lektur.

Ponadto już drugi rok z rzędu wytrzymałam w swoim postanowieniu i ani razu nie odwiedziłam biblioteki. Przez cały rok czytałam głównie własne książki.... Ale 11 tytułów pożyczyłam od zaprzyjaźnionych moli. W przyszłym roku nadal chcę czytać swoje, więc z ciężkim sercem skazuję się na kontynuację rozstania z biblioteką.

Mimo intensywnego czytania pozycji na regale nie ubyło. Liczne nowości na rynku, rabaty w księgarniach internetowych oraz odwiedziny w księgarniach stacjonarnych zaowocowały nowymi książkami.
Dzięki systematycznemu uzupełnianiu informacji w wirtualnej biblioteczce na lubimyczytac.pl wiem, że na regałach mam ok. 653 pozycji, czyli dokładnie STO więcej niż rok temu... W przyszłym roku muszę koniecznie trochę przeczytanych książek oddać. Może na blogu?

W 2016 po raz pierwszy uczestniczyłam w festiwalach literackich, które były absolutnie wspaniałe i dały mi możliwość spotkania i poznania kilkudziesięciu autorek i autorów z kraju i z zagranicy. W czerwcu byłam w Warszawie na Big Book Festival, a w październiku w Krakowie na Festiwalu Conrada. Oba bardzo polecam wszystkim czytającym i spragnionym wiedzy oraz rozmów o literaturze!
Równie istotne było dla mnie powołanie do życia Klubu Miłośniczek Książek. W gronie znajomych kobiet spotykamy się regularnie od kwietnia, by raz w miesiącu dyskutować o literaturze. Wspólnie wybieramy tytuły do przeczytania, z reguły jeden na miesiąc, a potem zażarcie się o nie spieramy :) Poza tym wymieniamy się przeczytanymi książkami, polecamy sobie tytuły i autorów, rozmawiamy o nowościach oraz o różnych innych okołoliterackich sprawach. Polecam każdemu!
W przyszłym roku bardzo chciałabym kontynuować spotkania naszego Klubu oraz odwiedzić kolejne festiwale litterackie!


A oto już moja subiektywna lista TOP 10 przeczytanych w 2016 roku:


1. Amerykaana Chimamanda Ngozi Adichie

2. Prowadź swój pług przez kości umarłych Olga Tokarczuk

3. Pani furia Grażyna Plebanek






4. Dygot, Jakub Małecki
5. Terra nullius, Sven Lindqvist
6. Do następnych mistrzostw, Eshkol Nevo 
7. Japoński wachlarz. Powroty, Joanna Bator
8. Życie miłosne, Zeruya Shalev
9. Dziewczyna z Bostonu, Anita Diamant
10. Atlas: Doppelganger, Dominika Słowik

Jakie książki podbiły Wasze czytelnicze serca w 2016 roku? Napiszcie w komentarzach, jaki tytuł koniecznie powinnam przeczytać w 2017 roku!

Życzę nam wszystkim wspaniałego, obfitującego w dobre książki, roku 2017!

Komentarze

  1. Nie czytałam żadnej z Twojej dziesiątki najlepszych, ale kusi mnie "Amerykaana", o której już bardzo dużo dobrego czytałam.
    Chyba nie mam na tyle silnej woli żeby całkiem zrezygnować z biblioteki, ale w tym roku szło mi całkiem nieźle. Niestety pod koniec roku na wypożyczałam i na rezerwowałam straszliwie dużo książek...

    Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie sięgnij po "Amerykaanę". Warto!
      Jeśli chodzi o bibliotekę, to ja zwyczajnie mam za dużo własnych książek, które czekają na lekturę. W dodatku często wynajduję ciekawe tytuły podczas odwiedzin u znajomych... W takiej sytuacji biblioteka jest dla mnie nieosiągalna.

      Usuń
  2. "Amerykaana" to naprawdę świetna książka <3 W ogóle uwielbiam Adichie - to jedna z moich ulubionych współczesnych pisarek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda :)
      Którą z jej książek szczególnie polecasz?

      Usuń
  3. A ja bardzo chcę przeczytać Atlas:Doppelganger (masz swoją, tak? może mi wypożyczysz w lutym?) no i tę Amerykaanę chyba też wypadałoby, bo to taka światowa feministka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mam i tak, pożyczę. Ciekawa jestem, dlaczego akurat Dominika Słowik?
      "Amerykaanę" też mam i też chętnie pożyczę. Przyjedziesz autem? :)

      Usuń
  4. Bardzo kusi mnie ten "Atlas...". "Panią Furię" też bym chętnie przeczytała. I jeszcze "Japoński wachlarz", i... Oj, dużo tego :) Poczytam sobie najpierw Twoje starsze recenzje i będę dorzucać do listy na LC :D Jeszcze raz, zaczytanego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorzucaj, dorzucaj, bo naprawdę warto :)
      Wszystkie trzy są świetne, choć bardzo różna, a "Pani furia" jest moim zdaniem szczególnie ważną książką. Warto ją kupić, przeczytać, a potem pożyczać każdemu, kto się nawinie :)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Instrukcja nadużycia, Alicja Urbanik-Kopeć

Chrapiący ptak. Rodzinna podróż przez stulecie biologii, Bernd Heinrich

Kocie oko, Margaret Atwood