Zakupy sierpniowe i miejsce dla moli
W sierpniu przybyło mi trzynaście nowych książek...
Na początku miesiąca dotarła do mnie paczka z księgarni internetowej Znaku, która oferowała 55% zniżki na wybrane tytuły. Nie zastanawiałam się długo, bo w ofercie były naprawdę świetne książki :)
Natomiast w połowie miesiąca wybraliśmy się na wycieczkę do Poznania.
Również w tym mieście mam swoją ulubioną księgarnię. Jest nią Bookarest w Starym Browarze. To wyjątkowo atrakcyjne miejsce dla moli książkowych, które w swojej ofercie ma starannie wyselekcjonowane tytuły i przepyszną kawę. Można więc spokojne uzbierać sobie stosik interesujących pozycji i zagłębić się w jednym z szarych bookarestowych foteli.
Mój stos (i moje cappuccino) wyglądały tak:
A tak wygląda sama księgarnia:
Wejście do raju:
Nie obyło się oczywiście bez zakupów. Tym razem ograniczyłam się do trzech książek:
A co nowego pojawiło się w tym miesiącu na Waszych półkach?
Na początku miesiąca dotarła do mnie paczka z księgarni internetowej Znaku, która oferowała 55% zniżki na wybrane tytuły. Nie zastanawiałam się długo, bo w ofercie były naprawdę świetne książki :)
Również w tym mieście mam swoją ulubioną księgarnię. Jest nią Bookarest w Starym Browarze. To wyjątkowo atrakcyjne miejsce dla moli książkowych, które w swojej ofercie ma starannie wyselekcjonowane tytuły i przepyszną kawę. Można więc spokojne uzbierać sobie stosik interesujących pozycji i zagłębić się w jednym z szarych bookarestowych foteli.
Mój stos (i moje cappuccino) wyglądały tak:
A tak wygląda sama księgarnia:
Wejście do raju:
Nie obyło się oczywiście bez zakupów. Tym razem ograniczyłam się do trzech książek:
A co nowego pojawiło się w tym miesiącu na Waszych półkach?
Jak zwykle świetny kawiarniano-książkowo-księgarniany przewodnik. Aż ślinotoku dostałam widząc twoje zakupy. Udanej lektury. Oby żadna z książek nie była rozczarowaniem.
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję!
UsuńByłam zdziwiona, że takie dobre, stosunkowo nowe (Helbig) książki, można kupić tak tanio. Bardzo się cieszę na lekturę!
Pozdrawiam!
U mnie "Droga Artysty" Julii Cameron. Noszę wszędzie w plecaku, ale na razie ciągle jestem na etapie wstępu.
OdpowiedzUsuńCzyli za niecałe dwa tygodnie zalegamy w Bookareście, jak widzę...
Cudnie! Cieszę się.
Zalegamy koniecznie!
UsuńTo bardzo fancy miejsce jest (jak cały Browar zresztą) :))
"Rzeczy, których nie wyrzuciłem" – połknęłam wczoraj, w dwie godziny, piękna książka!
OdpowiedzUsuńA z Tove Jansson najbardziej lubię "Lato" – czytałaś już?
A stosiki, co tu dużo gadać: cudowne!
Tak, mam wielką ochotę na "Rzeczy". Czy Wicha Cię wzruszył?
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Jansson (poza Muminkami w dzieciństwie), jestem jej bardzo ciekawa.
Cudowne, to prawda :)
Pozdrawiam!