Stos styczniowy - wprzedażowy

Ja wiem, że to nieładnie żerować na cudzym nieszczęściu, ale w obliczu ogromnych przecen na weltbildzie jestem zwyczajnie bezradna. Na zdjęciu widnieje zawartość pierwszej paczki, którą odebrałam w piątek. Pierwszej, bo kolejna została wysłana wczoraj (niestety z zamówionych 5 tytułów dostępne były tylko 3). A ja jeszcze z pewnością nie powiedziałam ostatniego słowa...

Oto więc stos:

Od góry:

Tunel, Magdalena Parys - chciałam tę powieść przeczytać, odkąd tylko o niej usłyszałam. Jest to sensacyjno-obyczajowa saga i thriller polityczny w jednym, a akcja książki rozgrywa się w podzielonym murem Berlinie...

Pamiętne lato, Lesley Lokko - Wielokulturowy fresk społeczno-obyczajowy z wciągającą fabułą, taki opis widnieje na okładce. Mnie wystarczył na zachętę.

Daniel Stein, tłumacz, Ludmiła Ulicka - Pobożna staruszka, żyjąca wśród książek. Zagorzała komunistka, dożywająca swych dni w izraelskim domu starców. Niemka, która chce odkupić winy swojego narodu. Izrael, Polska, Litwa, Rosja, Stany Zjednoczone. A w środku tego świata – Żyd, kiedyś tłumacz w gestapo, potem partyzant, a teraz zakonnik karmelita. Książka została wyróżniona  najważniejszą nagrodą literacką w Rosji, a na portalu lubimyczytac.pl ma bardzo wysokie oceny :)

Loża, Joanna Oparek - Powieść, której bohaterkami są Helena Modrzejewska i Sara Bernhardt, opisuje losy dziewiętnastowiecznej bohemy Krakowa i Warszawy. Będzie miłość i zdrada, okultyzm i niebezpieczeństwo. Zapowiada się niezwykle interesująco.

Niewidoczna góra, Carolina De Robertis - Debiutancka powieść pochodzącej z Urugwaju młodej pisarki, nagrodzona szeregiem literackich nagród, niezwykła saga o trzech kobietach, sile więzów rodzinnych i pogoni za spełnieniem oraz mrocznej historii kraju. W dodatku ma prześliczną okładkę ;)

Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął, Jonas Jonasson - Książka, którą miałam kilka razy w ręce podczas wizyt w księgarni i zawsze mój wybór padał na inne tytuły.  I dobrze, bo teraz upolowałam ją za 9,90 zł! Niezwykła historia niezwykłego człowieka napisana lekkim piórem w zabawny sposób. Jestem jej ciekawa.

A Wy polowaliście? A może zamierzacie?

Komentarze

  1. Serdecznie gratuluje nowych nabytkow!
    Tlumacz i Loza zapowiadaja sie bardzo ciekawie.
    Z zaciekawieniem bede wypatrywac recenzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez jestem ciekawa :) Recenzje się pojawią. Na pewno. Tylko nie wiem kiedy :)
      Pozdrawiam również!

      Usuń
    2. Zagladam regularnie, wiec z pewnoscia nie przegapie.
      Milego czytania!

      Usuń
  2. Ja też nieźle się zaopatrzyłem na wyprzedażach Weltbilda :) Również kupiłem "Daniela Stein" i kilka innych książek z serii Mistrzowie Prozy. Wpadło też kilka książek Juliana Barnesa, Głowackiego, jakiś Pilch i sporo innych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to chyba jest główny problem: sporo jest w przecenie dobrych książek i tak rozum przegrywa z namiętnością :)
      Ale przynajmniej ceny są takie, że kieszeń nie za bardzo ucierpi, nawet jak się poszaleje :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Też nie wiem, czy się mogę cieszyć z tej wyprzedaży. Obkupiłam się w 12 książek i teraz tylko czekam na przesyłkę od Mamy. Z wymienionych przez Ciebie Loża jest jedyną, którą też będę miała szansę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesz, się ciesz! Czasem trzeba być egoistą :)
      A jakie tytuły jeszcze zamówiłaś?
      Umieścisz stosik na blogu, jak już do Ciebie dotrze?
      A "Loża" cóż, zapowiada się dobra historyczna powieść, czyli to, co obie lubimy :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Nowy wpis w przygotowaniu,tak jak recenzja dwóch ostatnio przeczytanych książek. Dopiero mamy luty a ja już jestem w posiadaniu około 57 nowych lektur, które wpadły w moje ręce w ten czy inny sposób od początku roku. Szaleństwo!
      Mam nadzieję, że będziesz zadowolona ze swoich zakupów.

      Usuń
    3. Szaleństwo i to jakie :)
      Publikuj więc zdjęcie czym prędzej, bo ciekawa jestem tych nowości :)

      Usuń
  4. Tak, ja też na tej promocji kupuję ciągle, ale teraz opróżniłam swój portfel do ostatniego grosza, więc chyba nic nowego mi nie przybędzie... na "Pamiętne lato" ostrzyłam sobie ząbki, ale w końcu nie kupiłam.
    Życzę przyjemnego czytania i czekam na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja z pewnością kiedyś się pojawi...
      A co kupiłaś jeszcze?
      Tobie też przyjemnej lektury!

      Usuń

  5. Gratuluję nowych nabytków życząc miłego czytania:)
    Ja też jestem uzależniona od kupowania książek:) Tylko miejsca brakuje
    na ich składowanie i czasu, żeby je wszystkie przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję!
      Świetnie Cię rozumiem - ja też jestem uzależniona od kupowania książek.
      UWIELBIAM TO!
      W zeszłym tygodniu zainwestowałam w nowy regał na książki. Stanie w przedpokoju (wypatrzyłam to u znajomych, dotychczas książki stały u mnie tylko w "salonie") i otworzy przede mną nowe możliwości :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Instrukcja nadużycia, Alicja Urbanik-Kopeć

Chrapiący ptak. Rodzinna podróż przez stulecie biologii, Bernd Heinrich

Kocie oko, Margaret Atwood