Poszukiwana prawdziwa powieść polska

Znalazłam przypadkiem w sieci krótki tekst Kingi Dunin na temat powieści, w którym autorka zastanawia się, dlaczego współcześnie tak trudno o dobrą polską książkę tego gatunku. Zacznijmy od tego, czym dokładnie jest dobra powieść.

Oto definicja Kingi Dunin, z którą się zgadzam: „Wiarygodny świat przedstawiony, tło historyczne i społeczne, fabuła wiarygodna, ale nieprzewidywalna. Dobrze zbudowane postacie. Zwroty akcji, we właściwych momentach dawkowane napięcia i emocje. Język może nie całkiem przezroczysty, miło, jeśli autor ma rozpoznawalny styl, ale z czasem stający się przezroczysty. Trudno za taki uznać język ubogi w słownictwo, nadmiernie schematyczny, gdzie lato jest zawsze słoneczne, zima mroźna, a kiedy zaczynamy czytać kolejne zdanie, wiemy, jak się skończy, dialogi zaś wyglądają na zaczerpnięte z rozmówek. No i dobrze, żeby była w tym jakaś idea, problem – coś dla pożywienia intelektu.” (źródło)

Dalej autorka wymienia dwa tytuły, spełniające powyższe kryteria i zasługujące w pełni na miano dobrej powieści. Obie książki zostały napisane przez autorów zagranicznych. Mowa o Szkarłatny płatek i biały Michela Fabera i Tysiące jesieni Jacoba de Zoeta Davida Mitchella. Bardzo mnie to cieszy, bo obie, nieprzeczytane jeszcze, mam na swojej półce.

Zgadzam się, że dobrych współczesnych polskich powieści-powieści, spełniających powyższe kryteria nie ma za wiele. ALE kilka jest.
I właśnie te postanowiłam zebrać i ułożyć listę, najchętniej z Waszą pomocą.
Na początek proponuję trzy tytuły, które czytałam i które spełniają powyższe kryteria.

Madame, Antoni Libera
Piaskowa góra, Joanna Bator
Poczet królowych polskich, Marcin Szczygielski


Jakie tytuły, wydane po 1990 roku, proponujecie?

Hanemann, Stefan Chwin

Kamień na kamieniu, Wiesław Myśliwski
Ostatnie rozdanie, Wiesław Myśliwski
Traktat o łuskaniu fasoli, Wiesław Myśliwski 
Widnokrąg, Wiesław Myśliwski

Komentarze

  1. Do listy dorzucam:
    "Widnokrąg" W. Myśliwskiego
    "Hanemann" S. Chwina

    Znam dwa pierwsze tytuły, które wymieniłaś i też je sobie bardzo cenię. Natomiast zupełnie nie kojarzyłam trzeciej pozycji: poszukałam więc i już mam ją na czytniku, ciesząc się na lekturę:)

    Aneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że powieści Myśliwskiego znajdą się wśród propozycji. Nie byłam tylko pewna które. Sama jeszcze nie miałam okazji sięgnąć po jego twórczość, ale będę musiała to niebawem nadrobić. Jeśli chodzi o "Hanemanna" to czytałam go jakieś 10 lat temu i pamiętam, że ogromnie mnie wtedy ... znudził. Ale myślę, że dziś odebrałabym tę powieść inaczej. W każdym razie bardzo dziękuję za propozycję. Dopisuję oczywiście.

      A za "Poczet królowych polskich" ręczę głową. Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Wiesław Myśliwski: Traktat o łuskaniu fasoli; Kamień na kamieniu; Ostatnie rozdanie

    Teraz czytam Umiłowaną (Toni Morrison) i polecam. Pozdrowienia z raju ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, czyli Myśliwski wychodzi na zdecydowane prowadzenie ;)

      Usuń
  3. Hanemann - jedna z moich najukochańszych powieści. Agussiek, przeczytaj jeszcze raz bogatsza o nowe doświadczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się dorobię własnego egzemplarza, to przeczytam ponownie. Masz rację, z pewnością odbiorę tę książkę inaczej teraz. Wtedy wydała mi się nudna, ale chyba nie do końca ją zrozumiałam...

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Instrukcja nadużycia, Alicja Urbanik-Kopeć

Chrapiący ptak. Rodzinna podróż przez stulecie biologii, Bernd Heinrich

Kocie oko, Margaret Atwood