Historia wewnętrzna. Jelita – najbardziej fascynujący organ naszego ciała, Giulia Enders

Postanowiłam świadomiej podejść do kwestii odżywiania i poszerzyć swoją wiedzę z zakresu zdrowego stylu życia oraz funkcjonowania ludzkiego ciała. Na pierwszy ogień poszła książka szczegółowo opisująca jeden z najważniejszych organów naszego ciała, który ma wpływ m.in. na naszą cerę, samopoczucie i wagę – jelita.

Autorką tej pozycji jest bardzo młoda (ur. w 1990 r.) niemiecka lekarka Giulia Enders. Jeszcze podczas studiów Giulia wygrała tzw. science-slamy we Freiburgu, Berlinie i Karlsruhe swoim wystąpieniem właśnie na temat działania jelit. Filmiki z tych i innych konkursów można znaleźć na youtube (np. https://www.youtube.com/watch?v=V1lbAdGnXS8). Po tych sukcesach zaproponowano jej napisanie książki, która w Niemczech bardzo szybko stała się bestsellerem – w 2014 r. sprzedano ponad milion egzemplarzy, a jej autorka stała się naukowczynią-celebrytką i częstą bywalczynią różnych programów telewizyjnych. (źródło: https://de.wikipedia.org/wiki/Giulia_Enders)

W swojej książce krok po kroku, czyli od jamy ustnej i przełyku zaczynając, a na odbycie kończąc, Enders wyjaśnia, jak funkcjonuje ludzki układ pokarmowy i jak złożone procesy biochemiczne zachodzą w nim w każdym momencie dnia i nocy.
Jednak dla osób, które pragną odświeżyć sobie wiedzę zdobytą lata temu na lekcjach biologii i poszerzyć ją o wyniki najnowszych naukowych badań jest to pozycja doskonała. Wzbogacona o liczne, czasem trochę obrzydliwe, ciekawostki książka dostarcza solidnej wiedzy w przystępny sposób. Wiedzieliście na przykład, że w dorosłym człowieku żyje ok. 2 kilogramów flory bakteryjnej, która jest nam niezbędna do prawidłowego trawienia?
Historia wewnętrzna pozwala nam spojrzeć na własne ciało z większym zrozumieniem i szacunkiem – docenić wykonywaną przez nie codziennie pracę i pomyśleć o tym, jak lepiej się odżywiać, by mu tę pracę ułatwić.

Enders posługuje się w swojej książce bardzo przystępnym, pełnym porównań i dziwacznych przykładów, stylem, który momentami mnie irytował, gdyż za bardzo przypominał mowę potoczną skierowaną do dziecka. Ale to w sumie jedyny zarzut, który przychodzi mi do głowy. Zainteresowanym tematem polecam!

Ocena: 4+/6

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instrukcja nadużycia, Alicja Urbanik-Kopeć

Chrapiący ptak. Rodzinna podróż przez stulecie biologii, Bernd Heinrich

Nowe książki