Książkowe podsumowanie 2015

Uwielbiam koniec grudnia, kiedy na blogach pojawiają się wszelkiego rodzaju podsumowania i listy najlepszych książek, jakie przeczytaliście w mijającym roku. To dla mnie zawsze świetna okazja do zanotowania kolejnych tytułów i czynienia planów czytelniczych na nadchodzący rok. A jak było u mnie w 2015? W sumie świetnie. Przeczytałam dokładnie 40 książek , czyli tyle, ile chciałam przeczytać snując plany rok temu. Na 2016 podnoszę więc poprzeczkę na 45 tytułów. 15 książek zostało napisanych przez polskich autorów. Zdecydowana większość z nich była co najmniej dobra lub bardzo dobra. Jedynie dwie okazały się bardzo słabe. Ponadto wytrzymałam w swoim postanowieniu i ani razu nie odwiedziłam biblioteki. Przez cały rok czytałam tylko i wyłącznie własne książki, oraz 3 pożyczone od rodziny i znajomych. Mimo to pozycji na regale nie ubyło. Liczne nowości w połączeniu z rabatami i odwiedzinami w księgarniach zaowocowały kilkudziesięcioma nowymi pozycjami. W przyszłym roku nadal chcę cz...